niedziela, marca 02, 2014

Tarta ze szpinakiem na żytnim kruchym!

Kiedy nie mogłam jeść pszenicy, zastępowałam ją głównie żytem i orkiszem. Do tej pory, kiedy mam taką możliwość i konkretny wypiek nie wymaga ode mnie użycia koniecznie mąki pszennej, zastępuję ją mąką żytnią, orkiszową, kukurydzianą lub chociaż pszenną, ale pełnoziarnistą. Latem często robię tarty na kruchym cieście, wykorzystując zatrzęsienie świeżych owoców. Zeszłego lata Piotrek stwierdził, że chyba woli ciasto kruche na białej mące, bo żytnia jest.. mniej słodka. Takiego hitu nigdy wcześniej nie słyszałam i absolutnie się nim nie sugerujcie - bujdy to nieziemskie ;) Ciasta żytnie mogą być tak samo słodkie jak te pszenne:D

 Do kruchego ciasta mąka żytnia, a nawet żytnia razowa nadaje się świetnie! Lubię do niego dodawać suszoną bazylię lub oregano, tak pięknie wtedy pachnie podczas podpiekania.. Bardzo aromatyczny i smaczny obiad, polecam ;) A jako że zima kalendarzowa, to szpinaku świeżego pysznego jak w te słoneczne dni letnie nie uświadczymy. Nie bójcie się kupować mrożonych warzyw - są one często dużo bardziej wartościowe, niż to co możemy dostać w tej chwili jako "świeże".


Przechodzimy zatem do przepisu! A jako że za oknem ni to wiosna, ni to zima, to melancholijnie roztkliwiam się nad głębokim głosem Erica...





Tarta ze szpinakiem, lazurem i pomidorami na kruchym, żytnim cieście

Składniki na ciasto:

1 i 1/2 szklanki mąki żytniej razowej (u mnie typ 2000)
ok. 80 g zimnego masła
2 łyżki oliwy z oliwek
1 jajko

1/2 łyżeczki soli
łyżeczka suszonej bazylii
łyżka zimnej wody (opcjonalnie)

Składniki na farsz:
450 g op. szpinaku mrożonego w liściach
40 g sera pleśniowego typu Lazur
2 pomidory rzymskie/śliwkowe, możliwie jak najbardziej soczyste lub kilka cherry
ząbek czosnku
łyżka oliwy
1 jajko + łyżka mleka
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
sól
pieprz

łyżka bułki tartej/otrębów
kilka listków świeżej bazylii (opcjonalnie)

Składniki na sos:
szklanka jogurtu naturalnego
1 duży ząbek czosnku
łyżeczka suszonej bazylii
łyżeczka soku wyciśniętego z cytryny
sól i pieprz


Zaczynamy od ciasta- wszystkie suche składniki wsypujemy do miski, mieszamy, następnie dodajemy oliwę, jajko, masło i szybko zagniatamy zwarte ciasto. Nie powinno kleić się do rąk - w razie potrzeby możecie dodać łyżkę b. zimnej wody, ułatwia to zagniatanie.
Teraz ciasto zawijamy w folię i wkładamy na 20-30 minut do lodówki.

W międzyczasie przygotowujemy farsz - w małym garnku rozgrzewamy łyżkę oliwy, na drobnej tarce trzemy czosnek i przez kilka sekund go podsmażamy. Dodajemy rozmrożony wcześniej czosnek, ogień zmniejszamy do minimum, całość mieszamy żeby liście połączyły się z czosnkiem. Przykrywamy garnuszek i dusimy na małym ogniu przez kilka minut. Następnie doprawiamy gałką muszkatołową, solą i pieprzem, mieszamy i podduszamy jeszcze kilka minut. Zestawiamy z ognia i zabieramy się za przygotowanie pozostałych składników- sera i pomidorów. Lazur kroimy w drobną kostkę lub po prostu go kruszymy. Pomidory kroimy w cienkie plastry, a jeśli używacie pomidorków koktajlowych, wystarczy przeciąć je na pół. 




Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. C, a schłodzonym ciastem wykładamy formę do pieczenia tarty. Widelcem robimy kilka dziurek w cieście lub obciążamy je suchą fasolą/grochem/specjalnymi kulkami. Ja nigdy żytniego ciasta nie obciążam, nie zdarza mu się wybrzuszać :) 
Podpiekamy tartę przez około 10 minut, po czym wyciągamy z piekarnika, wysypujemy otrębami lub bułką tartą, a następnie wykładamy szpinak. Rozprowadzamy go równomiernie łopatką, na nim rozsypujemy lub układamy kawałki sera pleśniowego a na samym wierzchu układamy plasterki pomidorów. Roztrzepujemy jajko z łyżką mleka i wylewamy równomiernie na farsz. Tak powstałą tartę posypujemy porwanymi listkami świeżej bazylii i wsuwamy na 20-25 minut do piekarnika. 




W trakcie pieczenia, przygotowujemy sos - do miseczki wlewamy jogurt, dodajemy sok z cytryny, trzemy na tarce czosnek, wsypujemy suszoną bazylię i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Wkładamy do lodówki, przykryte talerzykiem lub folią.



Po upieczeniu tartę podajemy pokrojoną w trójkąciki i wcinamy maczając kawałeczki w sosie czosnkowym lub samym jogurcie - w zależności od okoliczności i upodobań ;)




Smacznego!! :)












6 komentarzy:

  1. Zrobione po raz kolejny, jaram się tak samo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile dni taka tarta moze stać w lodówce? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile dni taka tarta moze stać w lodówce? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A myslisz ze samo ciasto surowe moze leżeć przez noc w lodowce?

    OdpowiedzUsuń
  5. Samo ciasto lepiej zamrozić niz zostawic w lodowce na noc.
    A gotowa tarta w lodowce przetrwa ok.4-5 dni :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń