niedziela, czerwca 01, 2014

Pękające w szwach..

...cannelloni ze szpinakiem i ricottą. Ale no przepyszne. Może za dużo tak makaronu? Może za bardzo włoskie to wszystko? A wiecie co? Guzik mnie to obchodzi. Dlaczego? Kilka osób już, po jakichś eventach kulinarnych zapytało mnie, jak ukierunkowany jest mój blog. I wiecie co? To było jedno z najtrudniejszych pytań. Ja nie zakładam jedzenia słodyczy, wege, mięsa, połknięcia całej Francji, Włoch, czy Bliskiego Wschodu. Gotuję to, co mi się podoba. To co mi i moim współtowarzyszom przy stole będzie smakować. I tak, żeby kiedyś stworzyć menu piękne, kolorowe, z głębi serca, które 'obcych' nakarmi i uśmiech wywoła. Dlatego właśnie gotuję. I piekę. I wszystko to jest przecież moment ;) I skoro jest pod ręką zapamiętany makaron, który przeobłędny był, to dlaczego mam się nie podzielić? Podzielę się. Bo żeby zrobić, trzeba skądś czerpać. Ja czerpię zewsząd, ostatnimi dniami wertuję i oglądam namiętnie Jamiego, Rachel, Gennaro, Carluccio, i FGC. I Pani L. słuchałam przez majówkę i pyszny sos pomidorowy zaraz od niej się tutaj pojawi! Bo taki aromatyczny, pomidorowy, z marchwią i cebulą... mm.
A tu takie ładne, smaczne słowa, o!


"Pomidory i oregano czynią potrawę włoską, wino i estragon - francuską. Kwaśna śmietana zamienia ją w potrawę rosyjską, a cytryna i cynamon-w grecką.Sos sojowy zamienia jedzenie w danie chińskie, a czosnek czyni je smacznym" 

 Alice May Brock


Cannelloni to taka trochę niewdzięczna potrawa, bo trzeba się nieźle napaćkać. Ale wiecie - warto ;) Jak się ma taaaakich pomocników... i taaaakie dobre wino.. i jest się głodnym tak w sam raz po rowerowej, majówkowej przejażdżce, to wszystko idzie raz, dwa, trzy! A podczas pieczenia można rogale zrobić..  :D





Cannelloni ze szpinakiem i ricottą ( ok. 4 porcje)

Składniki: 

1. opak. mrożonego szpinaku - liście lub rozdrobniony, wedle uznania -  lub ok. 400 g świeżego
100 g ricotty
4 ząbki czosnku 
łyżka masła
30 g drobno startego sera Grana Padano
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
kilkanaście rur makaronu cannelloni
1 łyżki bułki tartej

Sos beszamelowy: 

2. łyżki masła
1,5 łyżki mąki
1. szklanka ciepłego mleka
sól
pieprz
gałka muszkatołowa

Sos pomidorowy (warto zrobić więcej i zagotowany włożyć do słoiczka, na później! )

1. puszka pomidorów w zalewie
1. duża marchew
1. duża cebula
1. łyżka oliwy
2 ząbki czosnku
1. łyżeczka koncentratu pomidorowego
sól
pieprz

Sos pomidorowy najlepiej przygotować wcześniej, ponieważ najbardziej aromatyczny będzie wtedy, kiedy wszystkie składniki odpowiednio się ugotują i połączą.
Na rozgrzanej oliwie podsmażamy czosnek i posiekaną drobno cebulę do momentu, kiedy ta ostatnia będzie miękka. Do czosnku i cebuli wlewamy pomidory wraz z zalewą, dodajemy koncentrat i startą na tarce marchew. Gotujemy na wolnym ogniu ok. 1-1,5 godziny. 
W średnim garnku rozgrzewamy łyżkę masła, ścieramy czosnek, krótko podsmażamy i wrzucamy szpinak. Dusimy na małym ogniu kilka minut, a następnie doprawiamy gałką muszkatołową, solą i pieprzem, mieszamy, dodajemy ricottę, podsmażamy jeszcze przez chwilę i odstawiamy do delikatnego przestudzenia.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. C, smarujemy żaroodporną, najlepiej prostokątną formę masłem i przystępujemy do nadziewania rur farszem szpinakowym. Najwygodniej nadziewać je małą łyżeczką, mniejszą nawet niż standardowa łyżeczka do herbaty. Nadziane rury układamy obok siebie, wypełniając całą przestrzeń naczynia.



 Po wykorzystaniu całego farszu, polewamy całość sosem pomidorowym, a następnie przygotowujemy beszamel. Podgrzewamy delikatnie szklankę mleka, nie zagotowując jej.



 W osobnym garnuszku roztapiamy masło, dodajemy 1,5 łyżki mąki i energicznie mieszamy, tworząc zasmażkę, a następnie dodajemy ciepłe mleko, cały czas intensywnie mieszając - najlepsza jest do tego metalowa trzepaczka kuchenna, pozwala sprawnie rozetrzeć dokładnie wszystkie grudki. Maksymalnie zmniejszamy ogień, doprawiamy gałką muszkatołową, solą i pieprzem, mieszamy dokładnie, a następnie wylewamy na cannelloni. Sos bardzo szybko gęstnieje, dlatego przygotowujemy go w ostatniej chwili, tuż przed włożeniem dania do piekarnika. Przysypujemy beszamel startym Grana Padano, a także bułką tartą, która stworzy wraz z parmezanem smakowitą, chrupką pierzynkę.
Pieczemy przez około 20 minut pod przykryciem i kolejne 20 odkrywając naczynie i pozwalając cannelloni się przyrumienić. No i wcinamy. Sos czosnkowy, albo jogurt chlap, na talerz i jemy. I jemy. I końca nie widać, bo takie dobre. Kolejne omnomnom! 






Aaaaa z okazji Dnia Dziecka wszystkiego najlepszego dla każdego!! :)

1 komentarz:

  1. Uwielbiam :) Zapraszam Cię z tym przepisem do mojej akcji "Czas na szpinak 4", jeśli oczywiście masz ochotę dołączyć :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń