Teraz kwestia naleśników. Wiele razy byłam pytana o proporcje... jest to jedno z trudniejszych pytań, ponieważ robiąc naleśniki tego typu (nie pancakes) nie odmierzam - NIGDY! ;) Ale pytania na ten temat pojawiały się wciąż i wciąż, więc postanowiłam jeden jedyny raz odmierzyć. Zapisałam to w zestawieniu przepisów dla wyjazdowej kuchni P. i tą miarą się dzisiaj posłużę ;)
Lasagne naleśnikowa ze szpinakiem
Składniki na ciasto naleśnikowe*:
2 szkl. mąki pszennej tortowej
2 i 1/3 szkl. mleka
1 jajko
szczypta soli
2 szkl. mąki pszennej tortowej
2 i 1/3 szkl. mleka
1 jajko
szczypta soli
Składniki farszu:
1. opakowanie mrożonego szpinaku, 450 g **
ok. 100 g sera typu feta
2 ząbki czosnku
70 g startego sera mozzarella
łyżka masła
0,5 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka suszonej bazylii
1 łyżeczka suszonej bazylii
sól
pieprz
Sos beszamelowy***:
2. łyżki masła
1. płaska łyżka mąki
0,5 szkl. mleka
0,5 szkl. mleka
0,5 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
sól
sól
olej do smażenia naleśników
Do miski wsypujemy mąkę, wlewamy mleko, wbijamy jajko, dodajemy szczyptę soli i miksujemy dokładnie. Ciasto powinno być dość rzadkie, o konsystencji maślanki. Rozgrzewamy łyżkę oleju na patelni do naleśników.
Dla mnie najlepszą patelnią do wykonywania tej czynności, jest mała patelnia z IKEA, kosztująca ok. 10 zł. Nie ma sobie równych, skubana. Smażę na niej naleśniki nieprzerwanie od kilku lat i muszę skłonić się w stronę Szwedów - dobra robota ;)
Przeważnie podczas smażenia nie używam więcej niż ta początkowa łyżka oleju, ale jeśli stwierdzicie, że jest potrzebne jeszcze kilka kropelek, to natłuszczajcie patelnię "co kilka naleśników" . Na jednego naleśnika wylewamy ok. 0,5 chochli ciasta i rozlewamy je po patelni, tworząc bardzo cienki placuszek. Obsmażamy przez kilkanaście sekund z każdej strony, nie pozwalając żeby się zbytnio przyrumieniły, przerzucamy łopatką - najlepiej współpracują te delikatnie ścięte, mięciutkie crepes ;)
Rozmrożony wcześniej szpinak osączamy z wody. W małym rondelku rozgrzewamy łyżkę masła, ścieramy czosnek i podsmażamy przez kilkanaście sekund na wolnym ogniu ciągle mieszając. Wrzucamy czosnek i przykrywamy garnuszek pokrywką, dusimy przez kilka minut. Następnie dodajemy pokruszony ser feta, dokładnie mieszamy całość, przyprawiamy gałką muszkatołową i świeżo zmielonym pieprzem. Dusimy szpinak jeszcze przez kilka minut, mieszając od czasu do czasu. Próbujemy i w razie potrzeby dodajemy szczyptę soli.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. C.
Najlepiej w okrągłym naczyniu żaroodpornym tworzymy nasz tort-lasagne. Układamy naleśnik, na nim cienką warstwę farszu i tak na przemian, kończąc naleśnikiem. W garnuszku topimy 2 łyżki masła i dodając łyżkę mąki mieszamy, tworząc zasmażkę. Dolewamy mleko i najlepiej trzepaczką mieszamy całość bardzo intensywnie, pozbywając się jakichkolwiek grudek. Kiedy sos zaczyna gęstnieć doprawiamy go gałką muszkatołową i solą i stale mieszając wylewamy na lasagne. Przysypujemy całość serem mozzarella, posypujemy suszoną bazylią i wstawiamy bez przykrycia do piekarnika na ok. 20 minut.
Jeśli ser zacznie się od razu przypiekać to warto naczynie jednak przykryć.
W międzyczasie możecie przygotować swój ulubiony sos czosnkowy - ja jak zwykle robię go na bazie jogurtu naturalnego, czosnku,odrobiny soli, pieprzu i świeżej bazylii :)
W międzyczasie możecie przygotować swój ulubiony sos czosnkowy - ja jak zwykle robię go na bazie jogurtu naturalnego, czosnku,odrobiny soli, pieprzu i świeżej bazylii :)
Orzeźwiającym dodatkiem będą na pewno pomidorki koktajlowe, sąsiadujące dyskretnie z daniem głównym ;)
Smaczneeeeeeeego!:)
* wystarczy Wam połowa porcji ciasta- jajko zostaje jedno ;)
** możecie korzystać ze świeżego, niestety zimą łatwiej zdobyć ten mrożony
*** nie przygotowujcie sosu beszamelowego wcześniej, niż to zapisałam - gęstnieje bardzo szybko i nie jest atrakcyjny, kiedy ubierze się w kożuch ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz